Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
balkon
(2)
dekoracje
(20)
drobiazgi domowe
(9)
działka
(6)
film
(13)
fotograficzne aranżacje
(14)
ja i szydełko
(3)
już po
(1)
książki
(39)
kulinarne zabawy
(13)
muzea
(2)
muzyka
(10)
praca
(7)
resume
(4)
ruch myśli
(41)
świat w starym stylu
(3)
teatr
(16)
wakacje
(11)
wyróznienia
(1)
zdjęcia
(33)
żaglówka
(4)
życie
(1)
Oj nawet nie wiem ile dzisiaj wypiłam filiżanek kawy - padam na buzię od rana. U mnie tez szaro i ponur:( Piękne filiżaneczki:)
OdpowiedzUsuńw takiej filizance kawka na pewno smakuje wysmienicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuńFiliżanka jak dla mnie najlepiej aby była cała pełna herbaty gdyż w takim momencie wtedy mogę poczuć że się relaksuję. W sumie dokąd ja tylko pamiętam to zawsze lubiłam pić herbatę czy kawę z filiżanki. Dlatego jeżeli zobaczyłam w sklepie https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/filizanki taki wybór filiżanek to muszę powiedzieć, że aż mnie zatkało.
OdpowiedzUsuń