„Tak więc
połykano bagniątka, czyli bazie, wierząc iż przyniesie to nie tylko „duszne
zbawienie”, ale i da pożytek ciału w postaci dobrego zdrowia(zwłaszcza zapewni
zdrowie gardłu), a na pamiątkę wjazdu do Jerozolimy wprowadzono uroczyście do
kościoła wózek z figurą Chrystusa siedzącego na osiołku.(…)Palmy, polskie palmy
wierzbowe z bagniątkami widziało się tego dnia wszędzie.” –wybrałam taki niewielki fragment o Niedzieli Palmowej z prezentowanego
już- Kalendarza Polski Józefa
Szczypki. Dziś także – w wielu regionach
– jest to malownicze i barwne święto,trwale wpisane w naszą tradycję !
Wielki
Tydzień rozpoczęłam uroczyście -
koncertem Chóru Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów pod
dyrekcją Anny Domańskiej pt. Nowe
pieśni wielkopostne. Słowa T.Lenartowicza, J.Kobierskiego, W. Smętkiewicza ubrane w muzykę Mariusza Matuszewskiego
stanowiły mieszankę wzruszającą i
tkliwą. Całość fantastycznie wprowadzała
w klimat nadchodzącego tygodnia .Była przejmująca i refleksyjna. Zaskoczyła
mnie muzyka- niebywale melodyjna, pozbawiona dysonansów ,piękna. Koncert miał
jedna wadę – był za krótki! Chętnie
zamieściłabym stosowny filmik dla oddania aury i nastroju ,ale niestety nie ma
nic na YouTube.
W zamian
wiosenne obrazki z domu.
I fotografia uroczych kubeczków (bardzo pojemnych-takie lubimy!), które mój M. wypatrzył dziś na pchlim targu .
Pozdrawiam
niedzielnie!
Ciepłe kolory kojarzą się z wiosennym słońcem, na przekór zimowej aurze za oknem:)Urocza i dobrana para z tych kubeczków ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za ciepłe słowa!
OdpowiedzUsuńwiosne juz widac w Twoim domku:) kubeczki z pchlego urocze,tez lubimy pojemne :)
OdpowiedzUsuń