Taki etap.Bez stresu, nadmiaru obowiązków i przemęczenia. Jest fajnie.
Ostatnia pięciolatka nauczyła mnie,że nie warto martwić się na zapas.
Trzeba żyć w teraźniejszości. Tak robię.
I bez problemu oddzielam życie zawodowe od prywatnego.
z Internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz