Albowiem widzisz, iż po onych miłych , ciepłych dniach - chłody,słoty nadejdą. Dobrze tedy będzie ogrzać się przy kominku i patrzeć na trzaskający ogień. Stąd małżonek twój niech buduje starannie kominek kamienny, by rozkosz była większa w one zimne dni....
Bo gdy wiosna nadejdzie, cóż za radość po działeczce sobie pochodzić,niepotrzebne gałązki orzeszynie poobcinać, truskaweczki okopać, wypielić, na urodę onych młodych świerczków popatrzeć , oczy- zmęczone miejskim zgiełkiem- nacieszyć!
A gdy już pracą utrudzony będziesz,cóż za szczęście móc położyć się pod chmurką, na hamaczku bujanym i popatrzeć na one konary wielkie brzózek smukłych i błękit nieba niewysłowiony!
A i zwierzynie twojej należy się wytchnienie od stróżowania ciągłego i aportowania. A niech poleży , poleni się zwyczajnie razem z tobą....
Pozdrawiam i przepraszam za grafomańskie naśladownictwo mistrza Reja.
I NIECH TAK BĘDZIE:)))
OdpowiedzUsuńkominka zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuń