wtorek, 21 sierpnia 2012
Zniewoleni działką
Szelest brzóz.
Mokra trawa rano.
Rześkie powietrze.
Kawa na tarasie.
Cisza. Bo słowa są zbędne.
W oddali szczekanie psów. Wakacyjne jeszcze.
Niespieszność myśli. Brak przymusu działania.
To nieprawda, że niechętnie tu bywam.
M. nie ma racji.
2 komentarze:
Baloska
21 sierpnia 2012 21:08
Pięknie napisane.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Renata El
24 sierpnia 2012 10:06
Dziękuję..
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
balkon
(2)
dekoracje
(20)
drobiazgi domowe
(9)
działka
(6)
film
(13)
fotograficzne aranżacje
(14)
ja i szydełko
(3)
już po
(1)
książki
(39)
kulinarne zabawy
(13)
muzea
(2)
muzyka
(10)
praca
(7)
resume
(4)
ruch myśli
(41)
świat w starym stylu
(3)
teatr
(16)
wakacje
(11)
wyróznienia
(1)
zdjęcia
(33)
żaglówka
(4)
życie
(1)
Odwiedzacie
Zielone Świątki, tatarak w kątki
Pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję..
OdpowiedzUsuń