sobota, 22 września 2012

Jesień.

Przyszła. Spodziewana, a jednak nie w porę.
Zaskoczyła chłodem, wiatrem ,deszczem.
Wymusiła szale i  swetry .
I parasol do torebki., bo nigdy nie wiadomo kiedy...
Jest koniecznością.Oczywistością.Naturą.
Jesień.

4 komentarze:

  1. Bardzo ładna ta Twoja poetycka jesień. Musisz być bardzo wrażliwą kobietą bo tylko takie duszyczki tworzą poezję. Chylę czoła więc. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzacie