Sernik to dzieło wczorajsze.Duża blacha.
Zdjęcia dzisiejsze.
Niedziela zapowiada się pięknie.
Letnio.Tak jak lubię.
Zmykam na działkę.
Z segregatorami i laptopem rzecz jasna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
balkon
(2)
dekoracje
(20)
drobiazgi domowe
(9)
działka
(6)
film
(13)
fotograficzne aranżacje
(14)
ja i szydełko
(3)
już po
(1)
książki
(39)
kulinarne zabawy
(13)
muzea
(2)
muzyka
(10)
praca
(7)
resume
(4)
ruch myśli
(41)
świat w starym stylu
(3)
teatr
(16)
wakacje
(11)
wyróznienia
(1)
zdjęcia
(33)
żaglówka
(4)
życie
(1)
Sernik wygląda rewelacyjnie. Poprosze o przepis.
OdpowiedzUsuńU nas niedziela mokro i wyciągam kalosze. Oczywiście idę na spacer z pieskiem w różowych rajstopach. Troche rozwesele tą szarzyzne może. Kupie ładną parasolkę po drodze i będzie cudnie :)
Mmm, ale mi smaka narobiłaś :) poproszę bardzo przepis :))
OdpowiedzUsuńU mnie też ładna niedziela się zapowiada. Ale co w planach będzie to jeszcze nie mam pojęcia :)
U mnie też dzisiaj pachniało jabłkami i cynamonem-szarlotka królewska:) Twoje wygląda cudownie z tą lustrzaną galaretką:)))) na pewno było pyszne:))))))
OdpowiedzUsuńa ja chętnie dziś serniczka Twego skosztuję :)
OdpowiedzUsuńLubię serniczki, oj lubię :-)
OdpowiedzUsuńPrzepis zamieszczę obiecuję, jak się tylko czasowo powyrabiam z tym , co obowiązkowe!Pozdrawiam Was Dziewczyny!
OdpowiedzUsuń