niedziela, 5 lutego 2012

Niedzielne refleksje


Nie sądziłam ,że będzie tak trudno. Od czasów młodzieńczych piszę pamiętnik.
Wydawało się ,że blog jest jego inną formą . Ale wcale tak nie jest. Pisanie bloga jest trudniejsze. Niestety do głosu dochodzi wewnętrzny cenzor, nie o wszystkim można , nie o wszystkim wypada. Trudzę się nad każdym kolejnym postem, ważę słowa i czasami  ogarnia mnie pusty śmiech, że z takiego wysiłku powstaje takie nic. A przecież tyle mam do powiedzenia…….


Nie żebym tak szybko czytała. Pomyślałam jednak, że warto jeszcze przez chwilę porozmawiać o  tej książce.    Dlaczego ? Bo ukazuje życie kobiety - niebywale zapracowanej, zagonionej, w której gdzieś  tli się jeszcze  dziewczęca ambicja. Z  jednej strony brak czasu na cokolwiek, z drugiej wewnętrzne pragnienia, które nie mogą się zrealizować tu i teraz. Zarzuty wobec Danuty  Wałęsy jakoby pisała  przeciwko mężowi – w moim odczuciu- są bezzasadne. To jest opowieść  o jej życiu, z jej perspektywy. Samotność, o której pisze jest udziałem wielu kobiet.  Podobnie zresztą siła charakteru, hart ducha  i niezłomność w codzienności. Myślę sobie ,że książkę trzeba grubą krechą oddzielić od polityki. Wtedy nic nie zmąci radości czytania.
Pozdrawiam !

4 komentarze:

  1. Widze ze Adzie udalo sie w koncu przekonac Panstwa do psa. I chyba wcale mnie nie dziwi, ze nazywa sie Szekspir:) Ale widac ze oprocz ksiazek smakuje mu jeszcze drewno. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj w blogowym świecie:) Ja kto fajnie poznawać kogoś nowego, jego pasje i zainteresowania o przy okazji skorzystać przy tym troszkę. Zainteresowała mnie książka Danuty Wałęsy po Twojej prezentacji. Sprawdzę w bibliotece czy jest i czytając nie zapomnę aby oddzielić ją od polityki. A Szekspir bardzo fajny i widać, że po swojej pani książeczki lubi:)) pozdrawiam serdecznie obiecuję zaglądać. I na zakończenie jeszcze dodam, że blogowe początki bywają trudne, ja miałam mnóstwo obaw, czy w ogóle to co robię kogoś zainteresuje, czy będę potrafiła odpwiednio to przekazać a jednak po kilku miesiącach uważam że warto było poświęcić czas na bloga. Poznałam kilka fajnych dziewczyn, piszemy do siebie e-maile, wymieniami się prezentami ale przede wszystkim mamy taką fajną odskocznię od prania, sprzątania... i potrafimy się cieszyć małymi rzeczami. pozdrawiam i jużnie zanudzam. pa

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj.Z ciekawością czekam na opowieść o kluczach:). Pozdrów Szekspira i zaglądaj częściej.

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzacie