środa, 7 marca 2012

Proszę bardzo i wiosna




Uwielbiam biografie, wspomnienia, pamiętniki, dzienniki  i  wszystkie te teksty, które dotykają  życia po prostu. Proszę bardzo  Andy Rottenberg to  książka trudna. Nie znajdziemy w niej  optymizmu, pozytywnej energii,  upiększania świata. Nie znajdziemy usprawiedliwiania się , tłumaczenia. Prawda. Wyjątkowo bolesna. Nawet nie budzi współczucia. Zdziwienie raczej. Zaskoczenie. Autorka wobec siebie samej jest szorstka ,powściągliwa w  uczuciach.  Mamy pewność ,     że przeżywa skrajne, silne emocje. Ale one nie są nazwane, nie epatuje nimi.  
To czyni tę opowieść prawdziwą. Egzaltacja  przecież rzadko kiedy towarzyszy cierpieniu. Anda Rottenberg zaintrygowała mnie sobą po   tym,  jak przeczytałam z nią krótki wywiad  w jakimś  kolorowym piśmie.  Wydała się kobietą z charakterem.  I taki swój wizerunek dopełnia  wyjątkowo bolesną  biografią.

Na deser  - kwiatowy obrazek.  Idzie wiosna!




                                                                          Pozdrawiam !



Odwiedzacie