sobota, 21 kwietnia 2012

Ad fontes !

W domu królują tulipany, a poza domem muzyka. Na pozór różna, ale coś ją jednak łączy. Co? Powrót do korzeni.


 Ari Roland Jazz Quartet przyjechał prosto z Nowego Yorku, do którego Ari (ciekawa osobowość !) serdecznie i ciepło zapraszał. Ari Roland jest ambasadorem jazzu w Departamencie Stanu USA. Zespół gra muzykę zainspirowaną przez mistrzów jazzu - Louisa Armstronga, Duke’a Ellingtona, Charliego Parkera. Na wczorajszym koncercie grupa zagrała także jazzowe interpretacje polskich piosenek – Szła dzieweczka do laseczka, Hej sokoły, Na pierwszy znak czy Przybyli ułani pod okienko. Całość była przyjemna , ciepła , spokojna.

 A dzisiejszy koncert galowy Zespołu Tańca Ludowego Harnam był niebywale dynamiczny.
Harnam obchodził jubileusz 65-lecia istnienia. To najstarszy zespół ludowy w Polsce, starszy od Mazowsza. Nie mogło nas zabraknąć na uroczystości, jako że mój M. wiele długich lat w zespole tańczył. Poza tym lubimy folklor i jak tylko są możliwości biegamy na ludowe występy.
Widowisko było barwne .Ze sceny buchał optymizm, emanowała radość. A stroje w swoim bogactwie -przepiękne ! I jak te dziewczyny w nich wyglądały ! Wzruszające były występy najmłodszych. Bo prezentowały się wszystkie grupy wiekowe.
 Polecam ,naprawdę polecam taką dawkę kultury ludowej. Myślę ,że warto wracać do źródeł.
A poniżej filmik z tańcami rzeszowskimi, ulubionymi mojego M.


I znowu-  tulipany. Pozdrawiam już prawie niedzielnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzacie